Chcecie założyć własny biznes, ale nie wiecie, od czego zacząć? Firma Legendary Europe poleca model franczyzowy, który jest bezpiecznym sposobem na inwestowa

Właściwe to ten wpis jest o tym, jak zrobić tak, żeby to taka praca sama Ciebie znalazła. Nie jest to wpis o poszukiwaniu jakiejś tam pracy, bo taką znajdziesz bez problemu. To jest wpis o tym jak pracę marzeń, czyli taką, która będzie sprawiała Ci prawdziwą satysfakcję, będziesz ją robił dobrze i będzie Cię rozwijała, a co najważniejsze będzie dawać innym prawdziwą wartość. 1. Odpowiedz sobie na pytanie: jaka jest moja praca marzeń? Zapomnij na chwilę o Twoim wykształceniu, doświadczeniu zawodowym i związanych z nimi oczekiwaniach wobec Ciebie (znaczy tym, co Ci się wydaje, że ludzie wokół od Ciebie oczekują). Już dawno skończyły się te „stare dobre czasy”, kiedy w procesie edukacji zdobywało się jakiś zawód i później spokojnie wykonywało aż do śmierci (tak, aż do śmierci, bo coś takiego jak emerytura „wynaleziono” dopiero w XIX w.). Być może masz w głowie taki schemat swojej kariery zawodowej: No nie mów, że nie masz. Niestety rzeczywistość bardziej oddaje schemat mniej więcej taki: Co to oznacza: – Po pierwsze: prawie nikogo nie obchodzi Twoje wykształcenie (no może tylko jeśli starasz się o pracę w zawodzie, którego dotyczą jakieś regulacje prawne, a tych niestety w Polsce jest jeszcze bardzo dużo: w bazie zawodów regulowanych prowadzonej przez Komisję Europejską jest ich 350 – źródło), ale za to wszystkich obchodzi to co umiesz – Po drugie: naprawdę warto mieć marzenia i za nimi iść. Rynek pracy jest na tyle szeroki, że nawet jeśli masz bardzo „niszowe” marzenia, na pewno znajdzie się ktoś, komu ich realizacja będzie dawała wartość, a w związku z tym będzie Ci za to płacił – Po trzecie: to wszystko dzieje się na raz, rozwijasz wiedzę, umiejętności i swoją osobowość, zdobywasz doświadczenie, poprawiasz wyksztalcenie i robisz całe mnóstwo innych rozwojowych spraw w tym samym czasie w którym pracujesz. Nie jest tak, że uczysz się czegoś raz na całe życie, a potem wykorzystujesz to w pracy. Świat, a w związku z tym Twoja praca (nawet jeśli ciągle pracujesz na tym samym stanowisku) ciągle się zmienia, dlatego również Ty musisz się zmieniać. – Po czwarte: naprawdę nie licz na państwową emeryturę. Może ją dostaniesz, a może nie. Generalnie bezpieczniej nastawić się na to, że nie. Bardzo dużo wskazuje na to, że do roku 2050 liczba ludności Polski wyniesie 33 mln 951 tys. [Prognoza ludności na lata 2014-2050, GUS 2014, s. 109], co oznacza spadek o 12% wobec roku 2013. To naprawdę dużo, a trzeba wziąć pod uwagę to, że szacuje się, że 32,7% ludzi będzie miało skończone 65 lat. W roku 2013 było to 14,7% (s. 134). Wiesz co to oznacza: nie będzie miał kto pracować i płacić podatki na nasze emerytury. Oczywiście teoretycznie system skonstruowany jest tak, że każdy odkłada swoje pieniądze to swojego worka, ale czy za 30 lat będzie tak samo? Albo, czy ktoś sobie z Twojego worka nie „pożyczy” pieniędzy? Albo, czy w ogóle to co tam uzbierasz będzie wystarczające? Oczywiście piszę to tylko po to, żeby zachęcić Was do myślenia o swojej emeryturze już teraz i nawet nie chodzi mi tu o myślenie o niej w sensie odkładania już jakiś pieniędzy (chociaż to też jest ważne i gorąco zachęcam), ale raczej do poszukania takiej pracy, która zawsze będzie sprawiała Ci satysfakcję i którą będziesz mógł w jakiejś formie kontynuować na emeryturze, np. pisząc o tym książki, ucząc tego młodszych, doradzając innym. Tak więc jak odpowiedzieć sobie na pytanie, jak ma wyglądać moja praca marzeń? Pisałem już o tym w tym wpisie: Skąd mam wiedzieć czego chcę. Przeczytaj ten wpis i odpowiedz sobie na postawione tam pytania pod kątem swojej pracy. Ważne jest to, żeby na tym etapie naprawdę nie myśleć o zarobkach. Jak będziesz w czymś specjalistą, to będziesz naprawdę dobrze zarabiał, a wykonując swoją pracę marzeń na pewno takim specjalistą będziesz. Na zwiększanie swoich zarobków jeszcze przyjdzie czas. Ważne jest również to, żeby nie pomylić swoich marzeń z zachciankami. Może się nam wydawać, że wymarzona praca, to taka, w której leżysz i nic nie robisz. Zapewniam Cię, że nie jest to Twoja wymarzona praca. Znudziłaby Ci się w jeden dzień. Każda praca wiąże się z trudem i bez trudu nie ma satysfakcji i prawdziwej radości. Dlatego nie uciekaj od trudu, bo wpakujesz się w prawdziwe trudności. O rozróżnieniu pomiędzy marzeniami i zachciankami pisałem tutaj. W tym miejscu chcę powiedzieć jeszcze jedną ważną rzecz: zauważam, że naprawdę czasami tak podchodzimy do naszego wykształcenia, że staje się ono naszym ograniczeniem. Skończyłem studia X, więc mam zawód X, jestem X i nic innego nie będę robił, a tak naprawdę w sercu marzę o czymś zupełnie innym, no ale przecież nie wypada, tyle lat nauki, co ludzie powiedzą, kiedy po skończonym prawie będę malował obrazy albo z doktoratem z psychologii kopię doły w lesie, itp. itd. Weź daj spokój. Naprawdę nie warto się tym przejmować. Potraktuj studia, które skończyłeś/aś jako jedną z Twoich kompetencji, czas zdobywania doświadczenia, Twój zasób, a nie jako jedynie słuszną ścieżkę życia. Więcej o tym, jak działać skutecznie i żyć z innymi znajdziecie w moim podręczniku: Jak Uczyć Skuteczności ZOBACZ PODRĘCZNIK 2. Daj się poznać jako dający wartość W tym punkcie chcę połączyć dwie ważne sprawy: po pierwsze nastawienie na dawanie innym wartość, a po drugie takie działanie, które pozwoli innym, w tym Twoim przyszłym pracodawcom, na poznanie Ciebie. Żeby to zrobić przedstawię Ci dwa modele funkcjonowania młodego człowieka, jeszcze zanim wejdzie on na rynek pracy. Nie będę posługiwał się imionami, tak, żeby nie wytworzyć w nikim negatywnego mindsetu, dlatego nazwiemy nasze bohaterki N i M (Nie mogę i Mogę). Historia N N nie za bardzo martwi się swoją przeszłością. A może trochę się martwi, ale nie rozmawia o tym ze swoimi przyjaciółkami, ani rodzicami. Chodzi na imprezy, ale czasami już nawet na imprezę nie chcę się jej iść. Na różne pojawiające się w szkole, a potem na studiach propozycje zaangażowania (szkolny teatr, wolontariat, pomoc w organizacji konferencji, działalność w kole naukowym, zaangażowanie w duszpasterstwie akademickim, praktyki, itp.) odpowiada, że nie ma czasu i że nie będzie „za darmo” robić czegoś dla innych. Nie ma zbytnich planów na przyszłość, a raczej żyje tylko teraźniejszością. Sama myśl o przyszłości nieco ją przeraża, dlatego woli skupiać się na tym co teraz. Jej znajomi kojarzą ją tylko z siedzenia w domu na FB i wyjść na imprezy. Po skończeniu studiów miała bardzo duże problemy z znalezieniem pracy, bo po pierwsze nie wiedziała, gdzie szukać, a po drugie jak już znalazła interesującą ją ofertę, to na to miejsce przyjmowano kandydata z lepszymi kompetencjami. Historia M M jest bardzo aktywną osobą. Z radością angażowała się w różne pozalekcyjne inicjatywy, a w czasie studiów była bardzo aktywna w samorządzie studenckim: pomagała w organizacji konferencji, koncertów, wydarzeń dla całej uczelni, udzielała się w wolontariacie. Aktywność pozwoliła jej na zaprzyjaźnienie się z ludźmi z wszystkich kierunków swojej uczelni, władzami uczelni, ale także działającymi w mieście firmami, organizacjami pozarządowymi. M pochodzi z małej miejscowości mieszczącej się w niewielkiej odległości od miasta uniwersyteckiego, dlatego w czasie swoich studiów angażowała się również w życie swojej społeczności. Zorganizowała młodzieżowy klub (zdobyła na to pieniądze z ogólnopolskiego programu dotacyjnego), organizowała festyny i różne inne wydarzenia dla społeczności. W wieku 24 lat wystartowała w wyborach samorządowych i została wybrana na radną, ponieważ ludzie w jej gminie znali ją z jej aktywności. Łącząc pracę i zaangażowanie w swojej społeczności przez następne 4 lata doprowadziła to tego, że w wieku 28 lat została wybrana na wójta swojej gminy i należy do jednej z najmłodszych osób w Polsce pełniących tę funkcję. Historia N jest trochę zmyślona, ale na pewno odnajdziecie w niej elementy pasujące do osób, które znacie. Natomiast historia M jest całkowicie prawdziwa – osobiście poznałem tę osobę jeszcze w czasie studiów. I zobacz, że Ona, żeby zostać wójtem gminy musiała przekonać do siebie nie jednego, a kilku tysięcy "pracodawców". Żeby lepiej zrozumieć o co chodzi pokażę Wam jeszcze jedną ciekawą analizę. W wpisie o postawie przedsiębiorczości przybliżyłem Wam dwie skrajne postawy PRZED-SIĘ-BIORCY, czyli osoby, która bierze sprawy w swoje ręce oraz postawę ANTY, czyli osoby, która z definicji jest przeciw („jeszcze nie wiem o co chodzi, ale na wszelki wypadek jestem przeciw, bo jeszcze będę musiał coś robić”). W tym miejscu chciałbym Wam pokazać nieco bardziej szczegółowe rozróżnienie pokazujące 4 postawy społeczne, które możemy ułożyć na kontinuum zaangażowania: Postawy te rozkładają się w populacji normalnie, to znaczy, że najmniej jest postaw ANTY i INWESTORÓW, a najwięcej BIORCÓW i DAWCÓW. Jak się pewnie domyślacie N to przykład postawy ANTY, a M to przykład postawy INWESTORA. Zanim zastanowimy się nad tym, co wynika z analizy tych postaw dla Twojego szukania wymarzonej pracy chcę pokazać Ci jedno z bardzo ciekawych spostrzeżeń, które było wynikiem badań realizowanych w ramach mojej pracy doktorskiej. Przebadałem 413 licealistów pytając ich o ich marzenia i cele. Dosyć skomplikowana analiza statystyczna oparta na tzw. korelacji kanonicznej pokazującej związki pomiędzy dwoma grupami zmiennych pokazała, że ludzie charakteryzują się dwoma rodzajami marzeń, które są od siebie niezależne (w języku statystyki powiedzielibyśmy: są ortogonalne, czyli prostopadłe, czyli korelacja między nimi wynosi: r = 0,00). Te dwa rodzaje marzeń to: 1) Marzenia realistyczne 2) Marzenia ucieczkowe I pewnie powiecie, że to żadne naukowe odkrycie, bo przecież wiadomo, że marzenia mogą być właśnie konstruktywne i rozwojowe i prowadzące do stawiania i realizacji celów (realistyczne), a mogą być także ucieczkowe, czyli nieprowadzące do realizacji celów, a służące np. podniesieniu sobie nastroju. To nie jest żadne naukowe odkrycie. Odkryciem jest natomiast właśnie to, że te dwa rodzaje marzeń są od siebie niezależne. Ma to duże znaczenie, ponieważ zdroworozsądkowo bylibyśmy skłonni umiejscawiać je na jednym kontinuum, tzn. jeśli ktoś marzy ucieczkowo, to nie marzy realistycznie, a jak ktoś marzy realistycznie, to nie marzy ucieczkowo. Analiza statystyczna (tzw. analiza skupień, której wyniki pokryły się z wynikami z analizy kanonicznej) pokazała jednak, że powinniśmy te marzenia umieścić na dwóch prostopadłych kontinuach, tzn.: – ktoś może marzyć i realistycznie i ucieczkowo (te osoby określiłem jako MARZYCIELE) – ktoś może marzyć realistycznie i nie marzyć ucieczkowo (te osoby określiłem jako PRZYSZŁOŚCIOWI) – ktoś może marzyć nie realistycznie i marzyć ucieczkowo (nazwałem ich: UCIECZKOWI) – ktoś może nie marzyć ani realistycznie, ani nie ucieczkowo (nazwałem ich: ŻYJĄCY TERAŹNIEJSZOŚCIĄ) Analiza skupień przyporządkowuje osób do poszczególnych grup (skupień), dzięki czemu możemy określić liczebność grup, a wyniki z pewnym prawdopodobieństwem generalizować na populację. I zobaczcie co się okazało: Najliczniejszą grupą (32%) okazały się osoby charakteryzujące się niskim nasileniem zarówno marzeń ucieczkowych, jak i realistycznych. Czyżby życie w dobrobycie Zachodu (bo czy tego chcesz czy nie Polska jest już częścią bogatego świata) pozbawiło naszą młodzież marzeń? W powyższym wykresie wpisałem również, w której grupie szczegółowe charakterystyki marzeń i celów życiowych przyjmowały najwyższe wartości. Więcej o moich badaniach możesz przeczytać w tym wpisie: Doktorat z marzycielstwa. Teraz proszę Cię o odpowiedzenie sobie na następujące pytania dotyczące wymienionych wyżej postaw społecznych i sposobów marzenia: – Jak myślisz, która z tych postaw związana jest z najszybszym i najłatwiejszym znalezieniem pracy marzeń? – Jak myślisz, która z tych postaw związana jest z największą satysfakcją (frajdą), poczuciem rozwoju i poczuciem bycia potrzebnym innym? – Jak myślisz, gdybyś był pracodawcą, osoby charakteryzujące się którymi postawami, chciał(a)byś zatrudnić? – Która postawa najbardziej charakteryzuje Ciebie? Od Twojej postawy zależy to, jak ludzie wokół Ciebie Cię postrzegają: – Czy postrzegają Ciebie jako dającego wartość, czy chcącego tę wartość zabierać dla siebie? – Czy postrzegają Ciebie jako rozwiązującego problemy, czy jako stwarzającego problemy? – Czy postrzegają Ciebie jako zaangażowanego, czy takiego, którego ciągle trzeba nadzorować? – Czy postrzegają Ciebie jako takiego, który przyniesie zyski, czy jako takiego, który będzie tylko kosztem? Twoja postawa wpływa również na to, czy dajesz się poznać innym w tym Twoim przyszłym pracodawcą. Jeśli jesteś aktywny siłą rzeczy poznajesz ludzi, a kiedy poznajesz ludzi budujesz sieć kontaktów, w której na pewno są Twoi potencjalni pracodawcy, a na pewno osoby, które ich znają. Dlaczego budowanie sieci kontaktów (czyli tzw. networking) jest bardzo ważny mówi nam bardzo przemawiający schemat, który przybliża nam Richard Bolles w swojej bestsellerowej książce Jakiego Koloru Jest Twój Spadochron (2011). Ta książka to najpopularniejszy na świecie podręcznik o poszukiwaniu i znajdywaniu pracy nadającej sens – tak jest napisane na okładce – rzeczywiście – po jej przeczytaniu – zgadzam się z tym stwierdzeniem. Możecie ją kupić z mojego linku afiliacyjnego tutaj. Bolles pokazuje nam taki schemat (s. 26): Ten wykres obrazuje bardzo prostą rzecz: zazwyczaj wykonujemy to co dla nas najłatwiejsze. Zobacz, że będą pracodawcą szukającym pracownika wykonujesz to co wymaga od Ciebie najmniejszego nakładu pracy i wysiłku (bo przecież na wszystko brakuje czasu, no nie?), czyli zaczynasz szukanie od osób, które masz najbliżej siebie: od swoich współpracowników, dostawców, kontrahentów, osób, które znasz, które ktoś Ci polecił. Natomiast w ostatniej kolejności bierzesz pod uwagę osoby, które masz najdalej od siebie, i które znasz najmniej, czyli osoby z ogłoszeń lub te, które przyniosły lub przysłały swoje CV. Natomiast będą poszukującym pracy również rozpoczynasz od tego, co dla Ciebie najprostsze i najłatwiejsze: wysyłasz CV, dajesz głoszenia, zgłaszasz się do agencji itp. Co z tego wynika: jeśli naprawdę zależy Ci na znalezieniu dobrej pracy, to przez swoją aktywność dawaj się poznać swoim potencjalnym pracodawcom: – angażuj się w działania w Twojej społeczności i środowisku branżowym, – poznawaj ludzi, – bądź na konferencjach, – bierz udział w spotkaniach networkingowych, – zapisz się do stowarzyszenia zawodowego, itp. Wtedy Twojemu pracodawcy będzie o wiele łatwiej Ciebie odnaleźć, a Ty nie będziesz musiał szukać pracy, bo praca sama odnajdzie Ciebie. 3. Stawaj się ekspertem i pokaż to ludziom Ostatnia sprawa, ale bardzo połączona z poprzednimi. Pytanie retoryczne: komu łatwiej znaleźć pracę: ekspertowi w danej dziedzinie, czy nie ekspertowi? Oczywiście, że ekspertowi. Ale czy młody człowiek, który dopiero skończył studia może być ekspertem w swojej dziedzinie. Czy nie trzeba do tego 10 000 tysięcy godzin pracy, jak twierdzą niektórzy (czyli minimum 5 lat normalnej pracy po 8 godz. od poniedziałku do piątku)? Może i tak, ale bardziej chodzi mi tutaj o pokazanie Twojemu pracodawcy, że stajesz się ekspertem i że masz potencjał do bycia ekspertem. Jak stawać się ekspertem nawet wtedy, kiedy masz bardzo małe doświadczenie? – pisz bloga z rozwiązaniami problemów spotykanych w swojej branży, to może być nawet fanpage na Facebooku, gdzie będziesz dzielić się treścią, pomysłami i rozwiązaniami i którego prowadzenie zajmie Ci kilka godzin tygodniowo (np. konspektami zajęć w przedszkolu, jeśli szukasz pracy jako przedszkolanka – jeśli studiujesz lub skończyłeś/aś studia na pewno na swoim komputerze masz dużo różnych prac, pomysłów, konspektów i innych treści, które przygotowywane były w trakcie studiów – podziel się nimi ze światem, a nawet jeśli tego nie masz, to przygotowanie takich materiałów na pewno ułatwi Ci pracę, kiedy ją już dostaniesz) – przygotuj na rozmowę kwalifikacyjną kilka gotowych pomysłów na rozwiązanie problemów pracodawcy (np. pomysły jak zwiększyć sprzedaż, pomysłów na zajęcia w szkole, pomysłów na promocję firmy, itp. – wszystkie te pomysły bez problemu znajdziesz je w Internecie) – napisz książkę, nawet krótką, w której opiszesz rozwiązania 10 najbardziej palących problemów branży, niech to będzie nawet 10 stron tekstu, który wydrukowany załączasz do swojego CV (pracodawca prawdopodobnie tego nie przeczyta, ale książka dołączona do CV na pewno wzbudzi jego zainteresowanie) – zabieraj głos na różnego rodzaju panelach, konferencjach, spotkaniach branżowych i zadawaj mądre pytania pokazujące Twoje zainteresowanie pytaniem – komentuj wpisy na branżowych blogach i profilach w mediach społecznościowych (znam człowieka, który dzięki mądremu komentowaniu wpisów na profilach dotyczących piłki nożnej dostał propozycję pracy w internetowym portalu sportowym) 4. Przygotuj CV, w którym pokażesz, że jesteś w stanie rozwiązać problemy pracodawcy To wszystko o czym powyżej napisałem warto zgrabnie ująć w Twoim CV. Nie pisz tam wszystkiego, co Ci przyjdzie do głowy, ale napisz tam tylko to, co może interesować Twojego pracodawcę. Pokaż mu, że dasz mu wartość, której on oczekuje, że jesteś w stanie rozwiązać jego problemy, że masz gotowe pomysły i rozwiązania, które możesz wdrożyć w pracy. Nie chodzi tutaj o to, żeby się przechwalać, ale chodzi o to, żebyś postawił się w roli pracodawcy i zapisał w CV to co jako pracodawca chciałbyś tam przeczytać. Chodzi o to, żebyś pokazał mu, że go rozumiesz, że rozumiesz jego problemy i że wiesz jak je rozwiązywać. Pokaż swojemu pracodawcy, że macie wspólne wartości i wspólne cele, a nie chcesz dla niego pracować tylko z myślą o wynagrodzeniu. Zapewniam Cię, że jeśli zrobisz to wszystko, co omówiliśmy w tym wpisie, to nawet nie będziesz musiał szukać pracy marzeń, ale ona sama znajdzie Ciebie. A może założysz własną firmę stosując rady opisane w wpisie do budowania swojej sieci kontaktów biznesowych? Co o tym myślicie? Zapraszam do podzielenia się uwagami i inspiracjami w komentarzach. Bibliografia: Bolles R. (2011). Jakiego koloru jest twój spadochron? Studio EMKA. Link do księgarni, to linki afiliacyjny -> jeśli kupisz książkę po kliknięciu część pieniędzy trafi do mnie. Czakon M. (2014). Marzenia dzienne a właściwości celów życiowych młodzieży licealnej. Rozprawa doktorska. Lublin: Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II.
Efi: Jaka jest Twoja szkoła marzeń? Moja to taka, w której nie uczylibyśmy się z książek, ani do egzaminów. #nauczycielka #szkoła
„Wybierz pracę, którą kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu” – kto nie spotkał się z tą złotą myślą Konfucjusza? Często wydaje się, że wystarczy robić coś dobrze i z pasją, a okazja do zarobku sama się znajdzie. Praca tylko dla pieniędzy jawi się w powszechnej narracji sukcesu jako coś gorszego, co nie zasługuje na szacunek. Sprawdźmy, jak jest naprawdę. O czym przeczytasz w artykule: • Czy praca na swoim to zawsze praca marzeń? • Praca na etacie – czy może być pracą marzeń? • Praca tylko dla pieniędzy – czy to coś złego? • Praca tylko dla pieniędzy – czego może nauczyć? • Praca marzeń: jak znaleźć? Drogą eliminacji! Czy praca na swoim to zawsze praca marzeń? Zastanów się, co najbardziej lubisz robić: gotować? Robić zdjęcia? Jesteś graczem w CS-a? A może kochasz podróżować? Wspaniale byłoby móc spełniać się w swoim hobby i jeszcze dostawać za to pieniądze, prawda? Brzmi jak wymarzona praca, a historie sukcesu osób, które poszły taką drogą i dobrze na tym wyszły, działają na wyobraźnię. Jeśli im się udało, to Tobie też się uda! Praca marzeń to nie tylko to, co widać na okładkach czasopism, w internecie i co sami sobie wyobrażamy. W przypadku własnej firmy to często długie godziny spędzone na czynnościach, które bynajmniej nie kojarzą się z przyjemnością: księgowość, sprawy administracyjne, budowanie społeczności, ciągłe szukanie klientów i kontrahentów czy wielogodzinne treningi, których nie można odpuścić bez szkody dla własnej kondycji. | Jak wykorzystać hobby w budowaniu własnej marki? Wiele osób, które rzuciło korpo i zaczęło własne biznesy oparte na zamiłowaniach, powtarza, że w którymś momencie wymarzona praca zaczyna polegać głównie na wystawianiu faktur i szukaniu rynków zbytu. Zwłaszcza jeśli nie zarabiasz na tyle dużo, by delegować zadania, zatrudnić księgową albo dodatkowego pracownika obsługi klienta. Brakuje czasu na urlop, o L4 można tylko pomarzyć, bo jeśli nie pracujesz – nie zarabiasz, a Twoja głowa stale musi mieć pomysły na nowe produkty. Zamiast pojechać na wakacje tam, gdzie masz ochotę, jedziesz tam, gdzie zrobisz dobre zdjęcia, których pragną Twoi obserwatorzy. Jesteś chory i jedyne, na co masz siłę, to jeść posiłki przywiezione przez dostawcę? Zapomnij, przecież musisz wymyślić cztery nowe przepisy! Wiele osób potrafi zadbać o work-life balance i ułożyć sobie priorytety, ale w wielu przypadkach kończy się to frustracją i… utratą hobby. | Influ to ma klawe życie? Blaski i cienie pracy influencerów i memiarzy Z drugiej strony, zewsząd słychać podszepty, by każdą pasję starać się przekuć w zarobek: Po godzinach wyszywasz makatki? – Dlaczego nie zaczniesz ich sprzedawać na platformach sprzedażowych z rękodziełem? Lubisz gotować? – Wydaj e-booka z przepisami! Interesujesz się modą i uwielbiasz rozmawiać o ciuchach? – Załóż swoją markę odzieżową! Zapominamy, że hobby może po prostu zostać hobby i sprawiać przyjemność, relaksować, dawać oddech od codzienności. Wcale nie musisz być w czymś najlepszy, by mieć z tego satysfakcję. Co więcej, wcale nie musisz dążyć do perfekcji. | Praca i pasja w jednym – jak to zrobić? Praca na etacie – czy może być pracą marzeń? Praca marzeń dla każdego może oznaczać coś innego. Jeśli cenisz sobie stabilizację, pewność i spokój, pewnie lepiej odnajdziesz się na etacie, gdzie masz jasno określony zakres obowiązków, którego musisz się trzymać. Z jednej strony skutkuje to w jakimś stopniu utratą kawałka wolności – nie zawsze masz możliwość odrzucenia projektu, który Ci się nie podoba, ograniczają Cię godziny pracy czy konieczność dojazdu. Z drugiej – nie musisz martwić się o sprawy administracyjne, masz prawo do chorobowego i standardowych 26 dni wakacji, a po skończeniu dniówki – do skupienia się na sobie, zamiast na pracy. | 4 rzeczy wpływające na szczęście w pracy Dlatego nie warto uogólniać – nie dla każdego praca na etacie to udręka i nie każdy nadaje się do prowadzenia swojego biznesu. Warto za to szukać miejsc, w których będziesz się czuć dobrze. Jeśli możesz sobie na to pozwolić, znajdź firmę, która doceni Twoje kompetencje i w której panuje odpowiadająca Ci kultura pracy. Te same obowiązki wykonywane w różnych miejscach mogą przynosić więcej lub mniej satysfakcji i radości. Zastanów się, na czym Ci zależy: może wolisz pracę zdalną od stacjonarnej? A może lepiej czujesz się w małym środowisku rodzinnej firmy, a nie dużej korporacji, gdzie spotyka się wielu ludzi? Wolisz pracować w przedsiębiorstwie, które słynie z tego, że pracownicy często zostają po godzinach, ale dobrze zarabiają, czy w takim, w którym pracy jest mniej, ale i pensja niższa? To wszystko są aspekty, które warto przemyśleć, by wyrobić sobie wizję idealnego pracodawcy. A stąd już blisko do wymarzonej pracy. Praca tylko dla pieniędzy – czy to coś złego? W narracji sukcesu przeważa pogląd, że trzeba rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady, skupiać się na swoich zaletach i nie zgadzać się na pracę, której warunki nie są w stu procentach satysfakcjonujące. To idea, która z pewnością ma na celu przekonanie ludzi, że warto zawalczyć o siebie, nie poddawać się i podnosić po porażkach. Z drugiej strony takie zdania łatwo trafiają do przekonania, obniżając poczucie własnej wartości w tych osobach, które nie mogą sobie pozwolić na radykalną zmianę. Z takiego myślenia bierze się też podział na prace „prestiżowe”, w których można zarabiać duże pieniądze, i prace „nieprestiżowe”, w których zarabia się mało. Tymczasem zajęcie podejmowane z rozsądku – albo z konieczności – też może okazać się pracą nawet jeśli nie marzeń, to przynajmniej taką, z której w ostatecznym rozrachunku będziesz zadowolony. Może nie jest obciążająca umysłowo i fizycznie, więc masz czas na rozwijanie swoich zainteresowań po jej skończeniu? Albo pozwala łączyć zarobkowanie ze studiami? A może oznacza częste wyjazdy i dzięki temu poznajesz świat? Możliwości jest wiele i nie zawsze chodzi o to, by praca była celem życia – może być środkiem do celu. Praca tylko dla pieniędzy – czego może nauczyć? Pierwsze prace podejmuje się zwykle jeszcze w trakcie nauki – po maturze, w trakcie studiów, w wakacje. Ich głównym celem jest zarobienie pieniędzy. Jedni potrzebują ich na wycieczkę dookoła świata, a inni – na czynsz za wynajmowany pokój i jedzenie. Umiejętność zadbania o siebie i połączenie pracy z nauką to powód do dumy, a nie wstydu, że wykonywane zajęcie nie jest dostatecznie szanowane. Większość osób – także tych znanych i cenionych – zaczynało od podstaw. – Nigdy nie bałem się żadnej pracy i chętnie dorabiałem sobie w czasie studiów na weselach jako kucharz, kelner czy pomoc kuchenna. Później pomagałem na różnego rodzaju budowach, sprzedawałem w kiosku mojego ojca, a nawet byłem zaopatrzeniowcem – mówi aktor Cezary Pazura. – Każda z wykonywanych prac mnie ukształtowała. Nauczyłem się przede wszystkim odpowiedzialności, punktualności, uczciwości, szacunku do ludzi, do pracy, ambicji. Zawsze walczyłem z własnymi słabościami i dzięki różnym pracom doszedłem tak daleko. Cezary Pazura nie jest jedyny. Umiejętności, których nabywa się podczas pracy w call center, jako kurier czy w restauracji, niejednej osobie przydały się w dalszym życiu. Jeśli jesteś sumienny, obowiązkowy, dobrze wykonujesz swoje zadania, to może się okazać, że „nieprestiżowa” praca stanie się trampoliną dla Twojej kariery. Przykładowo, skoro świetnie radzisz sobie jako barman, klienci Cię lubią i można na Ciebie liczyć – możesz awansować na kierownika zmiany, a później na managera całego pubu. Doświadczenie i wiedza, jakie zdobędziesz, dadzą Ci szansę na dalszy rozwój w działach HR albo jako project manager w dużych korporacjach czy firmach technologicznych. | Praca w korporacji – poznaj największe korzyści Równie możliwa jest ścieżka kariery w strukturach firmy, w której rozpoczynasz pracę jako asystent czy stażysta – z podstawowym zakresem obowiązków i bardzo podstawową pensją. Jeśli nie zrezygnujesz po dwóch czy trzech miesiącach, wykażesz się zaangażowaniem, ambicjami i chęcią nauki – bardzo prawdopodobne, że dostaniesz szansę na rozwój. Rekrutacja wewnętrzna to lubiany model w przedsiębiorstwach: poczekaj na odpowiedni moment i powiedz swojemu przełożonemu o kierunku, który szczególnie Cię interesuje. Jest duża szansa, że będzie chciał Ci pomóc i zarekomenduje Cię na konkretne stanowisko albo skieruje do zadań, w których zyskasz możliwość rozwoju wymaganych umiejętności. Niejedna osoba rozpoczynała od juniora i w przeciągu kilku lat zostawała ekspertem prowadzącym samodzielne projekty. | 10 lat w jednej firmie – pułapka bez wyjścia? Praca marzeń: jak znaleźć? Drogą eliminacji! Nie dowiesz się, czy coś jest dla Ciebie, dopóki nie spróbujesz. Droga eliminacji też jest jakąś drogą – w większości branż już po kilku tygodniach zorientujesz się, czy masz do czynienia z pracą marzeń. Dlatego warto – jeśli masz możliwość – angażować się w wolontariaty i staże w miejscach, w których chciałbyś kiedyś pracować i w których możesz się czegoś nauczyć. | 5 korzyści płynących z wolontariatu Myślisz o byciu nauczycielką? Zgłoś się do świetlicy środowiskowej z propozycją pomagania dzieciom w lekcjach. Być może utwierdzisz się w przekonaniu, że to zawód dla Ciebie, a może przekonasz się, że nie masz cierpliwości nawet do jednego ucznia, a co dopiero do całej klasy. Marzysz o karierze w reklamie? Weź udział w rekrutacji na staż albo praktyki do agencji i sprawdź, czy dasz radę być kreatywnym przez pół dnia, a przez drugie pół przestawiać tabelki w Excelu albo wylewać siódme poty na planie filmowym. | Z walizką różnorodności na rozmowę o pracę Idealizujemy wiele zawodów, a tymczasem ta ciekawa część to tylko kawałek, który najchętniej pokazuje się na zewnątrz. Nawet w wymarzonej pracy w końcu wpada się w rutynę, miewa lepsze i gorsze momenty – angażujące projekty, w które wierzymy, przeplatają się z takimi, które zupełnie nas nie interesują, ale trzeba je wykonać. Praca kreatywna nie zawsze przeważa nad mechaniczną, codzienną bieżączką, a każdy spektakularny sukces okupiony bywa porażką albo kilkoma wynikami, które są najwyżej przeciętne. Jeśli dopiero wkraczasz na rynek pracy, prawdopodobnie nie wiesz, jaki zawód będzie dla Ciebie odpowiedni. Możesz coś podejrzewać, wiedzieć, co robisz dobrze, a czego nie potrafisz, ale dopiero rzeczywistość zweryfikuje Twoje wyobrażenia o pracy. Dlatego warto próbować – zgodnie z dewizą, że #każdedoświadczeniemaznaczenie. Po każdej pracy, nawet tej z rozsądku czy konieczności, mogą pozostać wspomnienia, które po latach przywołasz z rozbawieniem albo sentymentem.
Sprawdź, co sprawia, że praca marzeń ciągle ci umyka. Prenumerata Premium 6 miesięcy w cenie 60 zł zamiast 90 zł! Użyj kodu BLACK. Menu główne. Zaloguj.
(Uwaga! Ostrzegam, że trochę się pomądrzę bo zarówno ekonomia jak i obszar motywacji pracowników to moje koniki! Ale spokojnie, będzie znośnie 🙂 )Praca to nieodłączny element naszego życia. Wiadomo, monety same nie załadują się do naszej kiesy (nawet jeśli Twój przypadek to wyjątek i właśnie robisz samolociki z wpadających bezwysiłkowo do Twojego portfela eurasów, wciąż warto czytać dalej). Czynnik materialny to nie jedyny wyznacznik i motywator, decydujący o atrakcyjności miejsca pracy. Jakie są pozostałe? Ile należy zarabiać żeby czuć satysfakcję? Czy należymy do gatunku homo corporatius? I wreszcie, jaki zawód wybrać, aby być szczęśliwą? Wszystko znajdziesz w tym artykule. Bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa… Możesz rzec: zależność jest prosta. Im więcej pieniędzy, tym szczęśliwsze życie. Im więcej kasy, tym lepsze miejsce pracy. Czy aby na pewno? Czy zawsze wystarczy dorzucić trochę monet, aby zmotywować pracowników oraz zachęcić nowych kandydatów do pracy? Niekoniecznie. Wszystko zależy od charakteru pracownika ale również od jego wieku. I tak, generalnie, finansowy aspekt cenią sobie zwłaszcza młodzi ludzie przed 30-tką, którzy to są przekonani o swoich wysokich umiejętnościach (niestety, nie zawsze to prawda, biorąc pod uwagę zwłaszcza wiedzę wyłącznie teoretyczną, zdobytą podczas studiów) chcą dostać wysoką pensję na start, szybko awansować i zarabiać coraz więcej. Z powodu ich nierzadkiej nielojalności wobec pracodawcy i kariery przypominającej szachowego skoczka, łatwo ich zmotywować dodatkowym ,,groszem”. Nieco ciężej skusić samymi finansami pracowników 30 i 40 plus. Wyrobiwszy sobie bowiem markę i autorytet w firmie i na rynku, chcą się dalej rozwijać, więc cenią sobie inne atrybuty pracy, jak dostęp do szkoleń, ścieżka kariery czy poziom autonomii na danym stanowisku. Jeszcze trudniej zwabić finansami pokolenie 50 plus. Z jednej strony, najczęściej to wartościowi, kompetentni pracownicy, którzy spędzili większość życia zawodowego w danej firmie, są cenieni za zdobywany przez wiele lat profesjonalizm. Pokolenie to jest mniej skłonne do zmian, a niektórzy traktują miejsce pracy jako ,,dożywocie”, chcąc dotrwać stabilnie do że ze względu na wiek i etap życia zawodowego może być łatwiej bądź trudniej kogoś zmotywować czy zwabić za pomocą dodatkowych funduszy. A może to zależy od ilości tych funduszy? Niebagatelne znaczenie ma tu krańcowa użyteczność dochodu czyli ile radości daje nam każda kolejna zarobiona złotówka. Już sama logika wskazuje, że im więcej zarabiamy, tym jesteśmy szczęśliwsi ale tylko do pewnego momentu! Później ta rosnąca zależność nieco wyhamowuje a nawet spada! Co to oznacza w praktyce? A no to, że inaczej cieszy stówka premii, gdy zarabiasz tysiąc a inaczej, gdy 10 tys. Ile więc trzeba zarabiać, żeby osiągnąć stan optymalny? Wg badań Kahnemana i Deatona (czytaj więcej) owym progiem jest 75 tys. dolarów rocznie. Jak i czy te badania da się przenieść na polskie społeczeństwo – nie wiadomo. Kolejną zagadką jest wpływ inflacji od 2010 roku na podane kwoty. Ale wróćmy do milszych tematów. Co mi Panie dasz, w ten niepewny czas? Mieliśmy pieniążki, co jeszcze może decydować o naszym zadowoleniu z pracy? Tal Ben-Shahar w swojej książce ,,W stronę szczęścia” twierdzi, że nasza praca powinna spełniać 3 warunki, abyśmy mogli czuć się szczęśliwi:Sens – nieco idealistycznie mówiąc, to co robimy, daje nam poczucie sensu, jest zgodne z naszymi wartościami, ideałami i – najzwyczajniej w świecie mamy z tego, co robimy – wykonywane zajęcie jest zgodne z naszymi umiejętnościami i mocnymi stronami (znaleźć je pomoże Ci mój darmowy eBook – pobierz ).Każde kolejne pokolenie uczy nas nowych rzeczy. Nasi rodzice najbardziej cenili stabilność miejsca pracy i terminowość wypłacania pensji. Natomiast teraz, w dobie millenialsów, na wartości wciąż zyskują inne czynniki, takie jak: możliwość rozwoju osobistego, atmosfera, elastyczne godziny pracy (albo całkowita zdalność, co pokazały nam czasy pandemiczne), zakres autonomii i tego, na ile sami możemy podejmować decyzje, prestiż oraz standard miejsca pracy czy inne benefity pozapłacowe. Firmy wciąż prześcigają się, aby zapewnić nowe, konkurencyjne zachęty dla obecnych i przyszłych pracowników. Pokoje relaksu, popracowe treningi boksu, bilety do kina, żłobek dla dzieci, dodatkowe dni wolne czy też niebanalne integracje zaczynają stawać się standardem niczym sławetne, korporacyjne owocowe czwartki. Homo corporatius Wywołałam temat corpo niczym vege dżina z loftowej lampy ledowej. Tak się składa, że moja córka aktualnie uczy się mówić. Z wielkim zapałem poznaje coraz większą liczbę słów i odgłosów, szczeka na psy, pokazuje paluszkiem i nazywa poszczególne przedmioty. Zachwycona i dumna, postanowiłam wspierać dalej ten rozwój. Jako, iż nie oszczędzam na książkach a moja latorośl także docenia kontakt z papierem (a szczególnie kolorową ilustracją), kupiłam książkę: ,,100 pierwszych słów w mieście”. Podczas oglądania moją uwagę wzbudziły obrazki, opisujące przedmioty w pracy. Zaczęłam się zastanawiać nad celowi, który przyświecał pomysłodawcom w przedstawieniu milusińskim tak bogatego arsenału korporacyjnych obiektów. No bo, czy mając do dyspozycji wszystkie słowa świata, które mniej lub bardziej kojarzą się z codzienną egzystencją w mieście, nauczyłybyście je pierwszych słów: kserokopiarka, fax czy też recepcja? Że tak zapytam, po jaką cholerę?I tu zaczęłam się zastanawiać. A może nasz byt jest nieodłącznie związany z pracą? Niby się mówi, że pracujemy, by żyć. A może odwrotnie? Może warto zapoznawać dzieci od samego początku z założeniami ich egzystencji: zobacz, to chleb, to lala a to dedlajn? Spójrz Skarbie i ucz się, Twoje przyszłe kredyty same się nie spłacą…Czy w obecnych czasach jesteśmy predystynowani do egzystencji w korporacjach? I tak i nie. Tak, bo ogromne firmy oferują długą listę korzyści, poczynając od finansowych aż do innych benefitów wspomnianych powyżej. Nie, bo wielkie korpo zaczynają być passe, zgodnie z ideą slow life bo wiadomo, mają one wspólnego z uważnością i mindfulness tyle, co korporacyjne zajęcia jogi po godzinach. Opisałam dwie skrajne drogi, ale czy jest coś pomiędzy? Oczywiście! Można zdobywać doświadczenie w korpo a później przekuć je na inny, bardziej kameralny grunt lub własną działalność. Można też pracować całe życie w korpo, swoimi metodami, w zgodzie ze swoimi wartościami. Ale też nie generalizujmy. Równie dobrze, możesz w małej rodzinnej firmie odnaleźć kołchoz a w osobie szefa tego przybytku – naganiacza niewolników. Najlepszy zawód pod słońcem Nareszcie dochodzimy do sedna. Jeśli nerwowo scrollowałaś artykuł w oczekiwaniu, aż w końcu zdradzę, jaki zawód masz wybrać, gdzie pracować, żeby czuć się szczęśliwą, to wreszcie nadszedł ten moment. Uwaga, już zdradzam… Jesteś gotowa? Odpowiedź jest taka, że nie ma jednej, jedynej drogi i wyboru! Każda z nas jest inna i potrzebuje innych rozwiązań. Rozczarowana? Jako zadośćuczynienie biję się w piersi i oferuję, że pomogę Ci odkryć, jaka jest Twoja droga. Jak to zrobić? Poniżej krótka lista. Wsłuchaj się w siebie. Zastanów się, co jest dla Ciebie ważne – jakie cechy, wartości, atrybuty miejsca pracy cenisz. Czego potrzebujesz? Jakim Twoim potrzebom ma sprostać podejmowana praca? Co Cię motywuje? Zrób rachunek sumienia. Jakie masz mocne strony i umiejętności? Co możesz zaoferować pracodawcy? Za co Cię będzie cenić szef i współpracownicy? Jaka jest Twoja przewaga? Co masz takiego, czego nie mają inni? Twoje mocne strony pomoże odkryć i rozwijać mój darmowy e-book – pobierz. Ustał ścieżkę kariery. Zastanów się, w jakim miejscu chciałabyś być za 5, 10 a może 15 lat? W jakiej branży, firmie, na jakim stanowisku? Ile będziesz zarabiać? Co chcesz robić? Jakimi ludźmi chcesz się otaczać? Masz to? Ustal, co musi się stać po drodze, abyś osiągnęła poszczególne stanowiska docelowe. Szukaj wsparcia. Skonfrontuj swoje marzenia, plany i cele z najbliższymi, rodziną i znajomymi. Szukaj u nich wsparcia i motywacji. Możesz udać się także do doradcy zawodowego lub coacha, który to pozwoli ustalić i wzmocnić Twoją motywację, ustalić i zaplanować ścieżkę kariery oraz wdrożyć odpowiednie działania. Możesz też wybrać eksperta, który dzięki swojemu doświadczeniu i znajomości praktyk i narzędzi odpowiednio Cię przygotuje do poszczególnych zadań (W swojej pracy łączę elementy coachingu i mentoringu. Umów się na darmową konsultację). Ceń się! Doceniaj każdy swój sukces i go celebruj! Nie zawsze jednak udaje się znaleźć pracę marzeń tak szybko, jak tego oczekujesz. Tempo awansów jest zależne od wielu czynników. Jeśli nie udaje Ci się czegoś osiągnąć tak szybko, jak zakładałaś, nie trać wiary w siebie! Gdy jednak czujesz, że coś trwa zdecydowanie za długo albo coś nie dzieje się ewidentnie po Twojej myśli, wróć do swojego planu, zrewiduj go. Może pojawiły się jakieś czynniki, których nie uwzględniłaś? Dbaj także o motywację. Skorzystaj ze wsparcia bliskich oraz ekspertów. Pamiętaj, że gdziekolwiek pracujesz, cokolwiek robisz, masz moc! Ściskam, Aleksandra
Praca marzeń: GROW, czyli rośnij! Monika Morys 27 października 2021 0 W pracy spędzasz dużą część życia, dlatego tak ważne jest, aby cię wzbogacała, dawała satysfakcję i spełnienie, była wartościowym i budującym uzupełnieniem życia.
Wewnętrzne trzecie oko, gwiazdy, szklana kula albo po prostu rozsądek i chęci – źródeł, które podpowiedzą Ci, jaka jest Twoja praca marzeń, jest wiele. Zwizualizuj sobie idealne stanowisko i działaj! Czas wziąć sprawy w swoje ręce i zadbać o to, by zdobyć upragnioną posadę. Poznaj kilka sprawdzonych rad, które pomogą Ci przygotować się do rekrutacji. O czym przeczytasz w artykule: Odkryj wszystkie karty, czyli dobre CV to podstawa Dobra aura, czyli jak dobrze wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej Poziomy wtajemniczenia, czyli kolejne etapy rekrutacji | Chcesz rozdawać karty na rynku pracy? Zajrzyj w Arkana Sukcesu! Odkryj wszystkie karty, czyli dobre CV to podstawa Przeglądasz portale z ogłoszeniami, na pamięć znasz już zawartość strony internetowej wymarzonego pracodawcy, odświeżasz jego profile w mediach społecznościowych i tak, wreszcie pojawiła się oferta pracy na stanowisko, o którym śnisz! Pozostaje tylko wysłać aplikację i mieć nadzieję, że to Ciebie firma zapragnie mieć w swoim zespole. Ale jak ją do tego przekonać? Zacznij od dobrego CV! Może wydawać Ci się, że nie masz o czym w nim napisać, bo Twoje dotychczasowe zatrudnienie to jedynie dorywcze prace wakacyjne. Z pewnością wyniosłeś z nich jednak wiele przydatnych umiejętności takich jak cierpliwość, dokładność czy odporność na stres. Pamiętaj, że każde doświadczenie ma znaczenie, a kluczem jest to, by odpowiednio umieć o nim opowiedzieć. Dlatego warto zadbać o to, by Twoje CV było czytelne i estetyczne. Możesz skorzystać z gotowego kreatora lub stworzyć szablon sam w programie graficznym, jeśli potrafisz i lubisz takie zajęcia. Nie mniej ważne jest jednak to, co zawrzesz w swoim życiorysie. Nie wstydź się dorywczych zajęć, wolontariatów, aktywności w kołach naukowych czy organizacjach studenckich. Pamiętaj o różnych kursach, które na pewno zdarzyło Ci się ukończyć. Napomknij o hobby – zwłaszcza te niszowe mogą pomóc Ci się wyróżnić. Pamiętaj jednak, że karma wraca – jeśli nazmyślasz w CV, rekruter z pewnością to odkryje. | Praca nie z tej ziemi? Każde doświadczenie ma znaczenie Dobra aura, czyli jak dobrze wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej Gwiazdy Ci sprzyjają, a CV okazało się zachęcające – przed Tobą rozmowa kwalifikacyjna! Jak się do niej przygotować? Rekruter zapewne poinformował Cię, czy odbędzie się ona online, czy w siedzibie firmy. W obu przypadkach pamiętaj o zasadach savoir-vivre’u: punktualności, odpowiednim ubiorze (niekoniecznie garnitur, smart casual look wystarczy), wyciszonym telefonie. Dobrze też orientować się w ogólnej sytuacji firmy: czym się zajmuje, co oferuje, jaką ma misję. Jeśli czeka Cię rozmowa zdalna, przetestuj wcześniej połączenie internetowe i zainstaluj odpowiednie oprogramowanie. Zadbaj o to, by otoczenie, w jakim będziesz rozmawiać, było uporządkowane i schludne. Rozmowa kwalifikacyjna to zazwyczaj stresujące doświadczenie, tym bardziej, jeśli odbywa się w języku angielskim. Warto zawczasu powtórzyć sobie najważniejsze zwroty formalne, zrobić na kartce skrótowe notatki na wypadek, gdyby w głowie pojawiła się pustka. Nastaw się na szczegółowe pytania dotyczące tego, co napisałeś w CV. Zastanów się, co jest Twoim największym sukcesem, czym możesz się pochwalić, a co uznajesz za swoją największą wadę. Przygotuj też kilka pytań do rekrutera, mogą one dotyczyć np. kultury organizacji, trybu pracy czy możliwości rozwoju. | Najczęstsze pytania na rozmowie kwalifikacyjnej – sprawdź 15 z nich i przygotuj się do odpowiedzi! Poziomy wtajemniczenia, czyli kolejne etapy rekrutacji Rozmowa kwalifikacyjna z rekruterem to często dopiero jeden z etapów dłuższego procesu. Pracodawca może chcieć sprawdzić Twoje kompetencje w praktyce, przygotuj się więc na wykonanie zadania rekrutacyjnego lub zaproszenie na test kompetencji. Jeśli chcesz być copywriterem, może chodzić o napisanie krótkiego tekstu, jeżeli programistą – fragmentu kodu. Pamiętaj, że takie zadanie nie powinno być bardzo czasochłonne, chyba że zaoferowano Ci za nie zapłatę. Kolejnym etapem wtajemniczenia w arkana rekrutacji może być rozmowa z potencjalnym bezpośrednim przełożonym. O ile osoba z działu HR sprawdza Twoje kompetencje miękkie, podejście do pracy i to, czy będziesz pasować do organizacji, o tyle manager konkretnego zespołu oceni Twoje przygotowanie merytoryczne i praktyczne. To on zada Ci pewnie więcej szczegółowych pytań dotyczących swojej działki i od niego spodziewaj się feedbacku na temat próbki Twojej pracy. Jeśli wszystko poszło dobrze, czeka Cię informacja o pozytywnym wyniku rekrutacji. Teraz nadchodzi czas na podpisywanie dokumentów i ustalanie szczegółów dotyczących wynagrodzenia, trybu pracy i tym podobnych. Pamiętaj też, że w każdym momencie możesz zrezygnować z rekrutacji. W dobrym tonie jest poinformować o tym firmę, nie musisz jednak podawać powodów swojej decyzji.
Nikt nie jest idealny i rekruter, zadając to pytanie, zdaje sobie z tego sprawę. Nieważne jest więc, jakie masz słabości, ale czy jesteś ich świadomy i czy nad nimi pracujesz. Udzielając odpowiedzi, pomyśl o tych wadach, które nie przekreślą Twojej szansy na pracę. Opowiedz też o tym, jak z nimi walczysz lub jak je zwalczyłeś. Szukasz pracy, w której „nie przepracujesz ani jednego dnia”?Musisz znaleźć zawód, w którym będziesz realizował swoje zainteresowania, cele i nie jest to takie każdy od razu zostanie profesjonalnym graczem, testerem lodów czy też głaskaczem jednak tak zaplanować swoją ścieżkę zawodową, żeby wykonywać pracę, która da Ci wiele radości i tym artykule:dowiesz się, jak wybrać zawód, który będzie spełnieniem Twoich marzeńznajdziesz najbardziej oryginalne, autentyczne przykłady tzw. pracy marzeńsprawdzisz, jak napisać CV i list motywacyjny, aby zdobyć wymarzoną zdobyć pracę marzeń? Aby zainteresować najlepszych pracodawców, musisz przygotować idealne CV. W naszym kreatorze znajdziesz oryginalne wzory do uzupełnienia, wskazówki oraz przykłady. Stwórz CV i list motywacyjny w 5 minut inne wzory, stwórz CV oraz list motywacyjny i pobierz dokumenty w PDF tutajOto opinia Gosi — jednej z użytkowniczek naszego kreatora:Dzięki takiemu świetnemu CV i listowi dostałam super pracę bardzo szybko!Stwórz CV teraz1Praca marzeń — jak wybrać zawód, aby spełniać marzenia i realizować pasje?Przede wszystkim trzeba pamiętać, że „praca marzeń” dla każdego może oznaczać coś musisz od razu zostawać opiekunem egzotycznej wyspy — zawodu określanego mianem „najlepszego na świecie”.Dla jednej osoby wymarzone stanowisko po prostu będzie przynosiło wysokie inny za pracę marzeń będzie uważał zajęcie, które da mu wiele wolności i np. pozwoli pracować przez internet z dowolnego miejsca na osoba może marzyć o tym, aby pomagać innym, np. jako lekarz lub wolontariusz w sanktuarium dla chronionych zanim zdecydujesz się na wybór „kariery marzeń”, musisz odpowiedzieć sobie na kilka kluczowych Jaki styl życia Ci odpowiada?Chciałbyś pracować w określonych godzinach, np. od 8 do 16, a w domu nie myśleć o obowiązkach zawodowych? A może wolisz bardziej nieregularny tryb — np. pracę w weekendy lub wieczorami? Wolisz pracę przy komputerze w domowym zaciszu, czy bycie w ciągłym ruchu? To jedno z kluczowych pytań, na które musisz sobie odpowiedzieć!2. Czy chcesz pracować z ludźmi?To również bardzo istotna kwestia. Jeśli marzy Ci się niesienie pomocy innym, powinieneś zdecydować się na zawód, w którym będziesz mógł realizować ten cel. Pamiętaj jednak, że praca z ludźmi często prowadzi do wypalenia zawodowego. Musisz więc mieć pewność, że naprawdę chcesz bezpośrednio pracować z klientami czy też W czym jesteś dobry i co lubisz robić?Zdarza się, że te elementy nie idą w parze. Zastanów się, co Ci wychodzi. Możesz zapytać znajomych, rodzinę lub współpracowników, w czym według nich jesteś najlepszy. Szukając pracy marzeń, powinieneś wybrać zawód, w którym te umiejętności wykorzystasz w tematyce, która Cię Czy zazdrościsz pracy znajomym lub bliskim?Chciałbyś z kimś zamienić się pracą? Zawód znajomego wydaje Ci się wyjątkowo interesujący? Pamiętaj, że czasami to tylko powierzchowne wrażenie. Porozmawiaj z tą osobą, aby dowiedzieć się, czy rzeczywiście taki zawód by Ci odpowiadał. A jeśli tak, poproś o wskazówki, jak zacząć karierę w tej Co najbardziej lubisz w swojej obecnej pracy?Uświadomienie sobie, czego naprawdę się chce, bywa trudne. Dlatego czasami lepiej po prostu… odrzucić te elementy, które obecnie nie dają Ci szczęścia lub satysfakcji. Jeśli już pracujesz, zastanów się, które obowiązki lubisz, a z których chciałbyś zrezygnować. Im większe doświadczenie zdobędziesz, tym lepiej będziesz wiedział, co Ci Jakie masz marzenia i cele?To pytanie jest najtrudniejsze, jednak powinieneś spróbować na nie odpowiedzieć. Zastanów się, z czego chciałbyś być znany i jak zapamiętany? Czy są jakieś określone cele, które chcesz osiągnąć? Postaraj się obierać je racjonalnie i metodą małych kroczków — nie musisz od razu dostać Nagrody to nie wszystkie kwestie, które powinieneś rozważyć, kiedy będziesz wybierał wymarzoną więcej wskazówek znajdziesz w naszym artykule: Jak wybrać zawód, w którym będziesz się realizował? 20 co, jeśli kiedyś popełniłeś błąd i wybrałeś karierę, która nie daje Ci satysfakcji?Oczywiście zmiana zawodu lub branży to duże rozmowie z Forbes Christie Mims, uznana za jednego z najważniejszych coachów 2016 roku, wyjaśnia, że strach przed zmianą jest dla człowieka całkowicie naturalny. U jego podstaw leży instynkt zaczynamy myśleć o poszukiwaniach pracy marzeń, w naszej głowie od razu pojawiają się pytania: „czy dam radę?”, „czy będę wstanie na siebie zarobić?”, „a co, jeśli mi się nie uda?”, „czy w ogóle istnieje pasja, którą mogę realizować?” .Mims przestrzega jednak przed „idealizowaniem” pasji. Dla wielu osób jest to coś nieosiągalnego, mitycznego. Według niej pasję trzeba potraktować po prostu jako połączenie zainteresowań i zaangażowania. Nic więcej. Dzięki temu łatwiej ją „oswoić”.Jeśli myślisz o zmianie zawodu, niezbędne wskazówki znajdziesz w naszym poradniku: Zmiana branży, zawodu lub przekwalifikowanie — 26 praktycznych może być praca marzeń? Zawody, o których nie miałeś pojęciaJak już wcześniej wspomniałem, „praca marzeń” to pojęcie co jakiś czas świat obiegają doniesienia o ofertach pracy, które pobudzają wyobraźnię znacznie bardziej niż nawet praca pilota samolotu pasażerskiego, praca stewardessy, czy też praca na luksusowym statku 11 oryginalnych przykładów takich wymarzonych zawodów:1. Profesjonalny śpiochTen zawód jest znany przede wszystkim w angielskiej wersji: professional sleeper. Na tym stanowisku zarabiasz pieniądze… śpiąc. Jak to możliwe? Chodzi o osoby, które np. testują pościel, biorą udział w badaniach naukowych dotyczących snu lub leków, czy też występują jako… instalacja artystyczna w galerii lub muzeum sztuki (czyż nie wspaniale w taki sposób pracować w muzeum?)Orientacyjne zarobki: za granicą ok. 40 zł brutto za godzinę Tester / degustatorTestować można niemal wszystko, zaczynając od „nudniejszych” aplikacji i herbaty, a kończąc na grach komputerowych, wyrobach cukierniczych, piwie czy też… zjeżdżalniach wodnych! Wszystko zależy od Twojej wyobraźni i refleksu — najciekawsze oferty pracy rozchodzą się jak ciepłe zarobki: doświadczony tester oprogramowania może zarabiać ponad 11 000 zł brutto miesięcznie. Jeśli chodzi o zarobki degustatorów, to szczęśliwcy mogą zarobić ok. 10 000 zł brutto Niania pandOsób na takie stanowisko poszukiwało niedawno Centrum Badań i Ochrony Pandy Wielkiej w Chinach. Zadania? Przytulanie małych pand oraz dzielenie z nimi radości i smutków. Haczyk? Żadnego dnia wolnego przez cały rok. Jednak kto potrzebuje urlopu od przytulania małych pand?Orientacyjne zarobki: Około 10 000 zł brutto Opiekun wyspyKilka lat temu rekrutację do tej „najlepszej pracy na świecie” ogłosiła australijska agencja turystyczna. Opiekun wyspy miał przez pół roku przebywać w luksusowych warunkach na jednej z wysp Wielkiej Rafy Koralowej za… 150 000 dolarów. Zadania? Pływanie, nurkowanie oraz znalezienie sposobu na to, jak się zaprzyjaźnić z lokalnymi mieszkańcami. Jak się domyślasz, żadna z tych misji nie należała do zarobki: nawet ponad 95 000 zł brutto miesięcznie na półrocznym Wymyślacz krzyżówekKochasz krzyżówki, ale od dłuższego czasu nie stanowią one dla Ciebie większego wyzwania? Możesz spróbować własnych sił w ich tworzeniu!Orientacyjne zarobki: za granicą nawet 22 000 zł brutto Profesjonalny przytulaczTen zawód może budzić kontrowersje. Przytulacz zajmuje się… platonicznym przytulaniem klientów. Oczywiście podczas sesji można też porozmawiać czy też zjeść obiad. Chodzi przede wszystkim o bliskość drugiej zarobki: w Polsce można zarobić ponad 100 zł brutto za godzinę Oznaczacz w NetfliksieGodzinami oglądasz seriale i filmy na Netfliksie? Zastanawiasz się, na jakiej zasadzie dobierane są sugerowane Ci produkcje? Zajmuje się tym właśnie… tagger, czyli osoba, która przypisuje filmom i serialom określone tagi (słowa kluczowe). Jego praca polega więc głównie na oglądaniu Netfliksa. Całkiem przyjemna zarobki: w Netflix tagger może zarobić nawet 22 000 zł brutto Instruktor psiego surfinguJuż sama praca instruktora surfingu brzmi dobrze. A jeśli dodać do tego jeszcze zajęcia z psami? Ten dopiero raczkujący zawód obejmuje naukę surfowania nie tylko dla ludzkich właścicieli, ale również ich czworonogich zarobki: w Stanach Zjednoczonych można zarobić ok. 200 zł brutto za godzinę nauki psiego GraczKto nie chciałby zarabiać grając na komputerze? Oczywiście w tym zawodzie droga do dobrych zarobków nie jest prosta — wymaga lat treningu. Jednak niektórzy spędzają tysiące godzin przed komputerem lub przy konsoli zupełnie za darmo. Dlaczego więc nie spróbować swoich sił w e-sporcie?Orientacyjne zarobki: uzależnione od występów w turniejach i kontraktów sponsorskich (najlepsi polscy gracze zarabiają nawet 30 tys. zł brutto miesięcznie).10. Lektor / aktor dubbingowyAby pracować w tym zawodzie, tak naprawdę wystarczy mieć tzw. radiowy głos (i oczywiście świetną dykcję). Tacy szczęśliwcy mają szansę na zarabiać np. czytając kwestie bohaterów filmu animowanego lub prowadzić narrację zarobki: zależne od formy pracy i popularności. Za przeczytanie filmu lektor może zarobić ok. 250–300 zł brutto, a audiobooka — 3500 zł brutto. Znacznie więcej zarabiają znani aktorzy Stylista żywnościTo dzięki niemu potrawy na stronach internetowych restauracji wyglądają tak kusząco. Stylistów żywności zatrudniają również twórcy reklam, wydawcy książek kucharskich i magazynów o gotowaniu. Pracując w tym zawodzie, dbasz po prostu o to, aby jedzenie świetnie prezentowało się na zdjęciach i w materiałach zarobki: najlepsi mogą zarabiać nawet 25 000 zł brutto „poważniejszego” i bardziej popularnego zawodu, w którym łatwo znajdziesz dobrą pracę? Zajrzyj do naszego zestawienia: 10 przyszłościowych zawodów, które będa zyskiwać na dokument łatwo przygotujesz w naszym generatorze CV. Znajdziesz tam profesjonalne szablony do uzupełnienia i przykłady do wykorzystania. Stwórz CV i list motywacyjny w generatorze inne szablony, stwórz CV i pobierz dokument w PDF tutaj3Jak napisać CV i list motywacyjny, aby zainteresować wymarzonego pracodawcę?Niestety, najlepsze oferty pracy oznaczają również największą musisz wyróżnić się na tle innych kandydatów walczących o wymarzony to zrobić?Przygotowując skuteczne CV oraz list najważniejsze są Twoje umiejętności, doświadczenie zawodowe i osiągnięcia, którymi możesz się aby zwrócić uwagę pracodawcy, musisz to wszystko atrakcyjnie CV i list motywacyjny decydują o tym, jakie pierwsze wrażenie zrobisz na przyszłym pracodawcy—I czy w ogóle zostaniesz zaproszony na rozmowę dowiesz się, jak napisać CV, które niemal Ci to zagwarantuje: Perfekcyjne CV — wzór idealnego życiorysu, przykłady i osób twierdzi, że pisanie listu motywacyjnego nie ma sensu, ponieważ i tak nikt go nie błąd!Ten dokument to idealna okazja, aby pokazać pracodawcy swoją motywację i wyjaśnić, dlaczego warto zatrudnić właśnie tym poradniku sprawdzisz, jak to zrobić: Zwięzły list motywacyjny — jak napisać krótki, ale skuteczny co zrobić, jeśli nie zdobyłeś jeszcze doświadczenia zawodowego?Wyjaśniamy to w naszych artykułach o CV studenta, CV bez doświadczenia oraz liście motywacyjnym dla osoby bez również, aby Twoje CV i list motywacyjny były schludne, estetyczne i dobrze sformatowane. Warto skorzystać z jednego z gotowych CV napisać również list motywacyjny? W naszym kreatorze znajdziesz nowoczesne wzory do wypełnienia i praktyczne porady. Stwórz list motywacyjny w 5 minut inne szablony, stwórz list motywacyjny i pobierz dokument w PDF jaka jest Twoja praca marzeń? Jakie kwestie są dla Ciebie najważniejsze? Podziel się swoimi planami i refleksjami w komentarzu poniżej! Ostatecznie i tak ich praca jest weryfikowana przez ostatnie ogniwo – testera. Jak więc możesz zauważyć, to szalenie odpowiedzialne zadanie, chociaż wydawałoby się, że nie tak istotne. Pomyśl jednak, że praca każdego z członków zespołu produkującego grę, jest w jakiś sposób weryfikowana – poza twoją. Materiał Partnera Pracownik, który lubi swoją pracę chętniej wykonuje powierzone mu zadania i znacznie bardziej się do nich przykłada. Prawdopodobnie każdy chciałby wykonywać obowiązki zawodowe z uśmiechem na ustach. W końcu statystycznie w pracy spędzamy prawie połowę naszego życia. Nie każdemu jednak udaje się od razu znaleźć swój wymarzony zawód. Jak to zrobić i czym się kierować? Jaka jest Twoja praca marzeń? Każdy inaczej definiuje pracę marzeń. Ważne tu jest nie tylko wybranie konkretnego zajęcia, ale też otoczenia, w jakim chcielibyśmy się znajdować. Warto zastanowić się nad tym, czy wolimy pracować z ludźmi czy sami, w dużej korporacji czy małej firmie, w spokoju czy dynamicznie. Te wszystkie i wiele innych czynników wpływa na nasze ogólne samopoczucie. Szukając pracy stałej musimy liczyć się z tym, że nawet jeśli będziemy pasjonować się swoim zajęciem, to niekomfortowa atmosfera może po dłuższym czasie mieć na nas negatywny wpływ. Warto też zastanowić się, jakie wartości są dla nas najważniejsze. Inny zawód wybierze osoba pragnąca mieć pozytywny wpływ na świat, a inny taka, która chce po prostu jak najwięcej zarobić. Jeżeli czujemy, że działamy wbrew własnej moralności, satysfakcja z pracy będzie niemożliwa do osiągnięcia. Warto jednak mieć na względzie, że zarobki również wpływają na satysfakcję z pracy. Jaki jest Twój pomysł na życie? Każdy z nas inaczej widzi swoją przyszłość, której nieodłączną częścią będzie życie zawodowe. Niektórzy wolą spędzać osiem regularnych godzin w biurze, a inni marzą o pracy z domu, w dowolnie wybranych przez siebie godzinach. Także coraz większa liczba osób chciałaby rozpocząć karierę za granicą. Naprzeciw takim marzeniom wychodzą firmy, takie jak pomagające znaleźć pracę w różnych krajach Europy. Decyzja o wyjeździe z kraju często może dobrze wpłynąć na nasz późniejszy rozwój kariery. Dopóki nie jesteśmy odpowiedzialni za rodzinę i nie mamy żadnych większych zobowiązań, możemy dowolnie eksperymentować podczas poszukiwań pracy marzeń. Prawdopodobnie nic strasznego nie stanie się młodemu człowiekowi, który rzuci nużące go zajęcie i bez żadnego planu B rozpocznie poszukiwania nowego. Warto racjonalnie rozglądać się za ciekawym zajęciem, nie rezygnując natychmiast ze swojej dotychczasowej pracy. Dziękujemy za ocenę artykułu Błąd - akcja została wstrzymana Przeczytaj także Wystrój wnętrz Zalety drewnianych mebli kuchennych Niewątpliwie postęp w nauce, głównie w materiałoznawstwie, oraz nowinki techniczne umożliwiają konstruktorom i budowniczym mebli wykorzystywanie, oprócz tradycyjnego drewna, wielu różnych innych... Ogród Jakie podłoże wybrać do altany ogrodowej? Odpowiednio zagospodarowany ogród daje wiele możliwości relaksu na świeżym powietrzu. Elementem aranżacyjnym niezwykle przydatnym w ogrodzie, idealnym zarówno na upalne, jak i deszczowe dni jest... Porady Zastosowanie kruszyw budowlanych Kruszywa budowlane to materiały, które mogą być naturalne lub sztuczne, a także organiczne lub nieorganiczne. W zależności od ich rodzaju, znajdują wiele różnorakich zastosowań. Używa się ich Odpowiedzi. nie wiem ale przeciwieństwem szczęścia jest mój dzisiejszy dzień ;/. BellSwan1. odpowiedział (a) 26.12.2011 o 18:43: Dobrze napisane ;) Zobacz 19 odpowiedzi na pytanie: Jak brzmi, według was, definicja szczęścia?
Na Nowy Rok chciałabym podzielić się z Wami moją definicją wymarzonej pracy. Praca marzeń oczami wujka Google. Pracę nad tym artykułem zaczęłam od wpisania w Google hasła „praca marzeń” i cóż zobaczyłam? Kilka ofert znanych portali pośrednictwa pracy; wpis na temat tego, jak szukać pracy marzeń, aby ją znaleźć – również zakończony promocją jednego z portali pośrednictwa pracy oraz kilka przykładów pracy marzeń, czyli takiej, gdzie możesz dużo zarobić i się nie narobić. Wśród ofert oczywiście praca dla podróżników – podróżujesz po świecie w wyznaczone miejsca i piszesz cotygodniowe artykuły dla New York Times’a lub testujesz hotele czy imprezy w różnych kurortach. Jeśli marzy Ci się praca związana z ciągłym podróżowaniem, to tu możesz się zainspirować. Inne wymieniane w Internecie prace marzeń to: podróżujący degustator piwa, tester czekolady czy tester zjeżdżalni wodnych albo dyrektor do spraw zabawy, czy opiekun wyspy (jednym z zadań jest dbanie o rafę koralową, czyli codzienne nurkowanie:).) Jednak jak wiadomo, dla każdego co innego. To, co dla jednych jest pracą marzeń, dla innych może być nie do przyjęcia np. ze względu na koszty, jakie trzeba ponieść, aby taką pracę wykonywać. O ile wakacje w wysokiej klasy hotelach są fajnym przeżyciem, o tyle takie życie na walizkach, na co dzień może być męczące, zwłaszcza jeśli ma się rodzinę czyt. dzieci. Nawet ciągłe imprezowanie – trochę na przymus, bo nas zobowiązuje kontrakt – a nie tylko wtedy, kiedy mamy ochotę, może stać się żmudnym zajęciem… Moja definicja pracy marzeń. Dla mnie praca marzeń to praca, w której czujesz się jak ryba w wodzie. Pracując w tym miejscu i wykonując swoje zadania nie myślisz o emeryturze, chociaż już byś mogła (ale wybiegłam w przyszłość – kiedy to będzie? Za 20 – 30 lat???). Praca marzeń to praca, w której wykorzystujesz swoje ulubione umiejętności uniwersalne, w ulubionej dziedzinie, branży czy obszarze, który cię fascynuje; w otoczeniu najbardziej sprzyjających ci ludzi i w najbardziej odpowiadających ci warunkach, jednocześnie przy godziwej płacy i innych materialnych gratyfikacjach i przede wszystkim przy realizacji priorytetowych dla ciebie celów i wartości. Nie, nie jestem taka mądra i sama nie stworzyłam tej definicji… zaczerpnęłam ją z, nie raz już cytowanej na blogu, książki Richarda Bolles’a. Jednak definicja ta bardzo do mnie przemawia i jest to sposób na poszukanie w sobie tego, czego oczekujemy od naszej wymarzonej pracy. Wymaga to czasu na zastanowienie się nad tym, co lubimy robić, z kim, gdzie i w jakich warunkach chcemy pracować oraz nad tym, jakie wartości chcemy realizować w swojej pracy. Czas przeznaczony na poznanie siebie, swoich talentów, predyspozycji i potrzeb zaprocentuje tym, że znajdziemy naszą wymarzoną pracę, która będzie nam dawała nie tylko pieniądze, ale także satysfakcję. Droga nie jest prosta, a raczej kręta i czasami może być niebezpieczna – w trakcie naszej podróży możemy dowiedzieć się wielu nieoczekiwanych rzeczy o sobie. Czy warto wyruszyć w taką podróż? Myślę, że warto – tym bardziej że stawka jest wysoka… A co na to Steve Jobs? Zacytowany powyżej Richard Bolles nie jest jedyną osobą, która radzi ludziom zaczynać szukanie pracy od poznania siebie. Również kroczący krętą drogą do sukcesu Steve Jobs w przemówieniu na rozdaniu dyplomów na Uniwersytecie Stanford w czerwcu 2005 roku opowiadając swoją historię mówił o tym, jak ważne jest szukanie pracy, którą się kocha: „Czasami życie uderzy Cię cegłą w głowę. Nie trać wtedy wiary. Jestem przekonany, że jedyną rzeczą, która dawała mi siłę, by iść ciągle naprzód było to, że kocham to, co robię. Musisz znaleźć to, co kochasz robić, jest to tak samo prawdziwe stwierdzenie w pracy, jak i w stosunku do ukochanych osób. Praca wypełni ci dużą część życia. Jedynym sposobem na prawdziwą satysfakcję z pracy jest robienie tego, w czego wielkość się wierzy. A jedynym sposobem na robienie rzeczy wielkich jest miłość do tego, co się robi. Jeżeli jeszcze tego nie znalazłeś, szukaj dalej. Nie poddawaj się. Jak ze wszystkimi sprawami serca, będziesz wiedział, kiedy to odnajdziesz. Tak jak również z każdym dobrym związkiem – będzie ci coraz lepiej, w miarę upływu lat. Zatem szukaj, dopóki tego nie znajdziesz. Nie poddawaj się”. A znalezienie pracy, którą kochamy jest niemożliwe, jeśli nie znamy siebie. Mogłabym znaleźć i zacytować dużo więcej znanych postaci, które mówią o tym, jak ważne jest, aby w pracy robić to, co się kocha i lubi, bo w końcu praca to znaczna część naszego życia. Zamiast tego chciałabym jednak pobudzić Cię do refleksji nad tym, co ty lubisz robić? Jaka jest Twoja wymarzona praca? Co sprawia Ci frajdę? Co mogłabyś robić nawet, gdyby Ci nikt za to nie płacił? A może zastanawiałaś się nad tym, w jakim miejscu i w jakich warunkach chciałabyś pracować? Z jakimi ludźmi? Jakiego chcesz mieć szefa? Jakie cele i wartości chcesz realizować w swojej pracy? Z niecierpliwością czekam na Twoje odpowiedzi.
Pasja vs umiejętności - co jest ważniejsze w pracy marzeń? Report this post Katarzyna Trzonek-Maciejewska Katarzyna Trzonek-Maciejewska Cal Newport, jest innego zdania. A ja się z nim
\n\n\n \njaka jest twoja praca marzeń
Horoskopy. Twój miesiąc urodzenia zdradza, w jakim zawodzie powinnaś pracować. Skorpion ma naturę detektywa i zawsze chce dotrzeć do sedna prawdy. Ryby świetnie przekazują swoją wiedzę innym, dlatego sprawdzą się w roli nauczyciela. Rak potrafi rządzić żelazną ręką, ale ma ogromne serce, zatem powinien objąć funkcję lidera. 5. Jaka jest Twoja karma z poprzedniego wcielenia. 6. Przez jakie lekcje musisz przejść w tym życiu. Co powinnaś zrobić, aby życie Cię nie karało, tylko aby przyciągane były do Ciebie te rzeczy, których pragniesz. 7. Kanał rodowy męski. jaka jest Twoja marka osobista i jaka chcesz, żeby była, jakie są Twoje zawodowe cele, Praca Twoich marzeń [KURS ONLINE] 2023 – obecnie
Nie martw spróbuje pomoc ;* Pewnego dnia dgy patrzyłam na zachodzące słońce podszedł do mnie pewny chłopak i powiedział ,, zachody słonca sa jeszcze pieknejsze gdy ogladasz je z ukochana ci osoba " a pozniej odszedl. pobieglam za nim i zapytalam sie jak ma na imie a on odpowiedzial Dżimi po dlugiej rozmowie polubilismy sie a ja chyba sie w nim zakochalm .
Jaka jest twoja wymarzona praca /zawód? 2016-08-27 19:00:32 Jaka byłaby twoja wymarzona praca ? 2016-09-06 14:30:28 Jaka była twoja wymarzona praca w dzieciństwie? 2014-04-26 19:16:57 Uzasadnij też krótko, jakie czynniki sprawiają, że Twoja praca jest tyle warta. | Jak określić wartość Twoich kompetencji? Przygotowując się do spotkania z pracodawcą, nie zapomnij zrobić researchu na temat firmy, do której aplikujesz. Jedno z najczęściej zadawanych pytań na rozmowie kwalifikacyjnej brzmi bowiem… 14.
\n \n\n jaka jest twoja praca marzeń
.